Sprytniejsi - Forum

Cross · Wysłany: Wto 11:13, 16 Mar 2010 Temat postu: [RECENZJA] GTA: Vice City Stories

Grand Theft Auto: Vice City Stories jest drugą częścią serii Grand Theft Auto, która ukazała się na przenośną konsolę PlayStation Portable. Akcja gry rozgrywa się w fikcyjnym mieście Vice City, które było również scenerią dla gry GTA: Vice City. Czas akcji to 1984 rok. Głównym bohaterem gry jest Victor Vance - brat Lance'a Vance'a - jednego z bohaterów GTA: Vice City. Victor Vance w chwili rozpoczęcia fabuły gry ma 28 lat i jest żołnierzem Marines.

Zmiany w Vice City

wiele budynków zostało usuniętych, a na ich miejsce powstały interesy

na wielu budynkach umiejscowione są lampki, które świecą w nocy

baza wojskowa Fort Baxter jest bardziej rozbudowana niż w GTA VC

na wschodniej wyspie w miejscu budowy w GTA VC stoi wesołe miasteczko

salon aut Sunshine Auto's jest w fazie budowy, jednak na tej samej ulicy w kierunku dzielnicy Little Havana stoi jego stary budynek, który w VC już nie istnieje

za placem budowy Sunshine Auto's jest pole przyczep kempingowych; Marty J. Williams ma tam swój gang Trailer Park Mafia.

kierując się od bazy Fort Baxter w stronę Little Havana umiejscowiony jest most łączący te dwie dzielnice. Znajduje się też ulica łącząca lotnisko z Sunshine Auto's.

Moist Palms Hotel znajdujący się w południowej części Downtown jest w trakcie budowy

do wielu sklepów można wejść, jednak nie można w nich dokonać żadnych zakupów, są one potrzebne do wykonania misji w interesie Protection Racket

koło wesołego miasteczka nie ma jeszcze małych domków takich jak w dokach, na ich miejscu jest parking i apartament The Clymenus Suite, który jest miejscem zapisu stanu gry

w miejscu gdzie w GTA VC znajdował się wieżowiec w budowie (budynek z misji, której należało go wysadzić) w VCS jest polana z kilkoma alejkami

w miejscu gdzie w GTA VC było Washington Mall połowa terenu to interes, a druga połowa to budowa, na której wylane są tylko fundamenty pod Washington Mall

Pawn Island nie jest jeszcze opanowana przez Street Wannabes, więc cała wyspa wygląda bardzo schludnie

willa Ricardo Diaza jest w trakcie budowy, zamiast labiryntu jest jeziorko przez, który przechodzi mostek, na północ od jeziorka nie ma jeszcze części wyspy, a w willi nie ma jeszcze dwóch klatek schodowych

na północ od Pay'n'Spray w Ocean Beach nie ma jeszcze białego budynku, lecz jest tam rozbiórka starego budynku

tor wyścigowy w północnej części Downtown jest bardziej rozbudowany niż w VC

nieopodal V.C.P.D. w Little Havana znajduje się restauracja na łodzi

na zachodniej wyspie zamiast pizzerii stoją bary King Knuts

kancelaria Kena Rosenberga w Washington Beach jeszcze nie istnieje

studio filmowe Interglobal Films działa i w czasie gry kręcone są dwie produkcje - jeden thriller z wybuchowymi samochodami i drugi z Zombie w Vice Point Mall.

Recenzja

Spodobały mi się dodatki jakie dostałem przy zakupie GTA:VCS.
Była tam mapa z zaznaczonymi ważniejszymi lokacjami oraz gazetka "The Vice City Inquirer". Na odwrocie mapki jest plakat. W gazetce są wszystkie stacje radiowe oraz grane w nich piosenki. Są tam też różne artykuły.

W GTA:VCS misje są bardzo ciekawe. Dodatkowo po przejściu gry można wejść na koncert w Hyman Memorial Stadium co w GTA:VC było niemożliwe. Zaczynamy grać na drugiej wysepce, nie na tej na której graliśmy w GTA:VC. W GTA:VCS możemy także grać w golfa na Leaf Links Golf Course. Ogólnie gra bardzo fajna. Polecam wszystkim.

Ocena

9.5/10

Nie podoba mi się tam HUD a konkretnie pasek życia i pancerza. Jest według mnie za duży.

Copyright Cross 2010

Spryciarz

Weź, wszystko ściągnołeś z jakiej strony. Można tak, pod warunkiem że napiszesz pod spodem źródło tekstu. (np.Źródło:www.sprytniejsi.fora.pl) lub
poprostu że to jest ściągnięty tekst z portalu o grach lub innego forum.